Jak przygotować szklarnię do nowego sezonu?

Szklarnie ogrodowe do własnego użytku są praktycznie nie do przecenienia, zwłaszcza jeżeli jesteśmy fanami warzyw i owoców z własnej uprawy. Dla zapalonego działkowca szklarnia lub tunel to oczko w głowie. Jak odpowiednio przygotować te miejsca do nowego sezonu?

Szklarnie ogrodowe szykujemy jesienią na wiosnę

Przygotowania do kolejnego sezonu działkowego zaczynają się tak naprawdę jeszcze na końcu poprzedniego okresu upraw. Po sezonie hodowlanym i zebraniu ostatni plonów szklarni nie powinno się pozostawiać samej sobie, aż przyjdzie czas kolejnych upraw. Takie postępowanie może się skończyć namnożeniem grzybów, bakterii, pasożytów, czy zebraniem wilgoci w nieodpowiednich miejscach. Choć zaniechując te prace możemy oszczędzić sobie roboty jesienią, to na pewno będziemy mieć jej więcej przed sezonem, a i koszty doprowadzenia wszystkiego do porządku będą o wiele wyższe. W skrajnych przypadkach być może będziemy musieli wymieniać całe podłoże, zastosować silne środki przeciwko patogenom, a to może wykluczyć z upraw część najwrażliwszych gatunków. Z tego powodu, na koniec sezonu koniecznie doprowadź szklarnię do stanu, w którym będzie nadawała się do użytku praktycznie od pierwszego dnia kolejnego sezonu. Szklarnie ogrodowe i podłoże w którym rosły rośliny należy dokładnie oczyść z resztek, które pozostały po uprawie i zbieraniu plonów. Pozostawione korzenie, liście, czy owoce mogą zacząć gnić i być pożywką dla różnych niepożądanych organizmów. W celu zabezpieczenia gleby przed zagnieżdżeniem się w niej patogenów należy lekko zakwasić. Większość bakterii beztlenowych i grzybów nie lubi kwaśnego środowiska.

Przygotowanie pokrycia szklarni na wiosnę

W zależności od sposobu pokrycia szklarni konieczne jest jego odpowiednie przygotowanie przed nadchodzącym sezonem. Niezależnie od jego rodzaju, jeżeli konstrukcja nie była demontowana na zimę, zapewne będzie wyglądała umycia. Brudna folia, poliwęglan, czy szkło nie będą przepuszczać wystarczającej ilości promieni słonecznych, a to spowolni wzrost roślin. Powierzchnię należy wyczyścić podobnie jak domowe okna, przeznaczonym do tego środkiem. W przypadku większych powierzchni możemy zdecydować się na użycie myjki ciśnieniowej, która zaoszczędzi nam wysiłku fizycznego. Poza myciem, trzeba też skontrolować, czy szkło lub plexiglas nie są potłuczone i czy folia nie jest porwana. O ile w tym ostatnim przypadku drobne ubytki nie są niczym strasznym, a nawet jeżeli są duże, to wymiana takiego pokrycia jest tania, to połamana, sztywna konstrukcja zmieni swoją wytrzymałość, więc może stać się dużo bardziej podatna na porywiste wiatry. Chcą sobie zaoszczędzić większych problemów, a być może i utraty całej hodowli, warto zawczasu wymienić uszkodzony fragment.

Jak odpowiednio przygotować podłoże pod uprawę?

Podstawą każdej uprawy jest odpowiednio dobrana do niej ziemia. Nawet najlepsza szklarnia niewiele pomoże, kiedy rośliny zwyczajnie nie będą miały w czym rosnąć i skąd brać składników odżywczych. Glebę należy spulchnić do głębokości kilkunastu centymetrów. Ponieważ podłoże, w którym zakorzeniają się rośliny ma swoje naturalne warstwy, to cały zabieg należy przeprowadzić tak, by ich nie pomieszać. Spulchnianie ma na celu rozluźnienie podłoża, w wyniku czego składniki odżywcze i woda będą się w nim równomierniej rozmieszczały. W przypadku gdy plony z poprzedniego sezonu były bardzo obfite, to można rozważyć wymianę wierzchniej warstwy gleby, dzięki czemu dostarczymy świeżej ziemi, bogatej w składniki odżywcze. Rośliny w szklarni rosną też dużo szybciej niż na powietrzu. W związku z tak intensywnym rozwojem potrzebują one dużych dawek składników mineralnych. To co naturalnie znajduje się w glebie raczej im nie wystarczy, więc podłoże w hodowli szklarniowej należy regularnie nawozić, już od samego początku sezonu.