Aktualna pora roku to okres wzmożonych zachorowań na przeziębienia i grypę i nowo zidentyfikowaną chorobę układu oddechowego, COVID-19. Aby zmniejszyć ryzyko zachorowania na chorobę układu oddechowego podczas następnego lotu, eksperci udzielają dwóch najważniejszych wskazówek: często myj ręce i trzymaj się z dala od chorych.
Gdzie usiąść w samolocie, aby zapobiec zachorowaniu?
Sugeruje się, że aby zminimalizować kontakt z innymi pasażerami (w samolocie, czy autobusie), należy:
- wybrać miejsce przy oknie,
- pozostać w pozycji siedzącej.
Siedzenia przy oknach są nieco mniej ryzykowne niż siedzenia przy przejściu. Statystycznie osoby siedzące przy oknach mają kontakt z mniejszą liczbą pasażerów, ponieważ rzadziej opuszczają swoje miejsca niż osoby siedzące w pobliżu przejścia. Są też trochę dalej od ewentualnych sytuacji, które mogą mieć miejsce w przejściu, gdzie przechodnie zaczynają kaszleć, kichać i tym samym – rozprzestrzeniać zarazki.
Przy czym należy zauważyć, że rozmiar „strefy przenoszenia” zależy od konkretnego patogenu i sposobu jego przenoszenia. Na przykład istnieje ryzyko zachorowania na gruźlicę, gdy siedzisz nawet w odległości dwóch rzędów od osoby zarażonej gruźlicą, jeśli lot trwa dłużej niż osiem godzin.
Natomiast w przypadku SARS – wybuchu koronawirusa z lat 2002-2003, ta strefa transmisji prawdopodobnie rozszerzyła się na co najmniej trzy rzędy wokół chorego pasażera. Podobnie jak grypa, nowy koronawirus wydaje się rozprzestrzeniać głównie poprzez bliski kontakt i krople oddechowe.
Dlatego zaleca się zachowanie rozsądnej odległości od każdego, u którego zdiagnozowano grypę lub nowego koronawirusa. Więc jeśli ktoś kaszle tuż obok ciebie, a samolot nie jest pełen, może po prostu poproś o inne miejsce. Dobrze jest też mieć pod ręką środek na wzmocnienie odporności, jak Gripovita, Sambucol Extra, czy też Thymus Factor. Oczywiście w bagażu podręcznym, po zachowaniu wszelkich procedur danej linii lotniczej.
Myj ręce – najczęściej jak tylko jest to możliwe!
Ważne jest częste mycie rąk mydłem i wodą – które mogą pozbyć się patogenów. Ale nawet w drodze powrotnej na miejsce, z wyprawy mydlanej do toalety, po drodze można dotykać drzwi, klamek i siedzeń, dlatego nadal dobrym pomysłem jest stosowanie dezynfekcji rąk już na siedzeniu przed zjedzeniem czegokolwiek, czy nawet odgarnianiem włosów z twarzy.
Sugeruje się też zabranie chusteczek nasączonych alkoholem w celu oczyszczenia miejsc, które osobiście dotykasz – w tym chodzi o:
- pasy bezpieczeństwa,
- pokładowy stolik przypisany do miejsca,
- podłokietniki.
Już nawet tak mała aktywność, jak delikatnie przetarcie nasączoną alkoholem chusteczką wyżej wymienionych elementów prawdopodobnie pomoże Cię uchronić przed znajdującymi się tam zarazkami.
Pij też dużo wody – szczególnie na dłuższych lotach. Powietrze w locie ma niską wilgotność i wysusza błony śluzowe w nosie, co sprawia, że mniej chronią przed infekcjami.